Stomatologia zalicza się do tych kierunków studiów, które cieszą się ogromną popularnością. Na jedno miejsce na uczelni może być nawet kilkunastu chętnych. To między innymi z tego powodu panuje przekonanie, że są to studia tylko dla najlepszych. Wiele osób, które decydują się na studia stomatologiczne jest przekonanych, że ich ukończenie umożliwi im wykonywanie pracy, która będzie świetnie opłacana. Trzeba jednak wiedzieć, że droga do zarabiania naprawdę dużych pieniędzy jest bardzo długa. Przede wszystkim trzeba ukończyć studia, które trwają pięć lat. Prowadzone są one tylko i wyłącznie na państwowych uniwersytetach medycznych. Stomatologię można studiować między innymi w Warszawie oraz Lublinie. Po ukończeniu studiów nie otrzymuje się jednak jeszcze pracy wykonywania zawodu. Najpierw trzeba odbyć staż podyplomowy, która trwa cały rok. Odbywa się od w wybranym gabinecie stomatologicznym oczywiście pod nadzorem stomatologa uprawnionego już do wykonywania zawodu. Ukończenie studiów oraz odbycie stażu to jednak jeszcze nie wszystko. Trzeba bowiem uzyskać jeszcze pozytywny wynik z egzaminu państwowego. Dopiero spełnienie wszystkich trzech kryteriów daje prawo do wykonywania zawodu stomatologa. Trzeba wiedzieć, że praca stomatologa jest trudna i ciężka. Wielu stomatologów zmaga się z problemami z kręgosłupem. Ten wpis został opublikowany w O nas dnia 1 września 2013, . O pracy w domu Nie zawsze pracować musimy w siedzibie firmy. Jedną z możliwości wykonywania pracy jest praca na tak zwanych zasadach home office. Obecnie staje się ona coraz bardziej rozpowszechniona. Z całą pewnością warto więc w kilku słowach o niej wspomnieć. Praca tego rodzaju wykonywana jest w domu. Pracownik umawia się z pracodawcą na wykonanie określonych zadań, które następnie zostaną dostarczone albo osobiście albo też za pośrednictwem Internetu. Zazwyczaj praca tego rodzaju wykonywana jest na podstawie umowy o dzieło lub umowy zlecenie. Bardzo rzadko zdarza się aby wykonywana ona była na podstawie umowy o pracę. Praca na zasadach home office skierowana jest przede wszystkim do osób, które są bardzo zdyscyplinowane. Trzeba bowiem dużo motywacji i samozaparcia aby zabrać się do pracy wtedy, kiedy na przykład do domu wrócił właśnie mąż albo na dworze świeci piękne słońce. Niemniej jednak możliwość wykonywania pracy w domu to wielka zaleta. Takie rozwiązanie pozwala nam godzić pracę z rolą matki. Dziecko nie musi bowiem w takiej sytuacji spędzać całego dnia w przedszkolu lub szkolnej świetlicy. Niestety praca w takim charakterze to także wady. Przede wszystkim nie mamy możliwości poznawania nowych ludzi. Dla osób, które są bardzo towarzyskie i otwarte może to być naprawdę bardzo poważny problem. Ten wpis został opublikowany w Praca dnia 1 września 2013, . Pytania na rozmowie kwalifikacyjnej Jednym z etapów rekrutacji, w którym nie biorą jednak udziału wszyscy kandydaci na dano stanowisko jest rozmowa kwalifikacyjna. Zapraszani są na nią tylko ci, których CV spodobało się najbardziej. Rozmowa kwalifikacyjna jest świetną okazją do osobistego zaprezentowania swojej osoby pracodawcy. Podczas niej padają różnorodne pytania, które pozwalają potencjalnemu pracodawcy pogłębić wiedzę, której dostarczyło nasze CV. Większość pytań, które padają na takiej rozmowie dotyczy oczywiście naszych kwalifikacji, zainteresowań i tego, dlaczego to właśnie my powinniśmy zostać zatrudnieni. Są jednak również tacy pracodawcy, którzy w zadawaniu pytań na rozmowie kwalifikacyjnej idą o wiele dalej. Pytają na przykład o nasz stan cywilny. W przypadku kobiet bardzo często pada pytanie dotyczące posiadania dzieci oraz planów zajścia w ciążę. Trzeba bardzo wyraźnie podkreślić, że zadawanie tego rodzaju pytań jest zabronione. Jeżeli na rozmowie kwalifikacyjnej ktoś zada nam takie właśnie pytania powinniśmy grzecznie powiedzieć, że nie mają one związku z naszymi kwalifikacjami i w związku z tym nie będziemy na nie odpowiadać. Podobnie rzecz ma się w przypadku pytań dotyczących naszego wyznania czy orientacji seksualnej. Warto zaznaczyć, że pytania z grupy zakazanych zadają najczęściej mali przedsiębiorcy. Ten wpis został opublikowany w O nas dnia 1 września 2013, .