Ciekwe teksty:

blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog
„Mam 90 lat i wspieram mojego homoseksualnego wnuczka” – chińskie wideo robi furorę w sieci 30 sierpnia 2013 Różności, Styl życia Jak wynika z danych opublikowanych przez światową organizację obrońców mniejszości seksualnych ILGA w 83 krajach homoseksualiści są nadal dyskryminowani, a w pięciu z nich homoseksualizm jest wciąż karany śmiercią (Iran, Arabia Saudyjska, Jemen, Mauretania i Sudan). Kilka dni temu do światowego Internetu dostał się filmik zrealizowany przez chiński oddział PFLAG (organizację zrzeszającą rodziny i przyjaciół lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transgenderycznych), na którym pewna 90- letnia Chinka apeluje do władz swojego kraju z prośbą o możliwość legalizacji związków jednopłciowych. W apelu 90- letnia kobieta mówi otwarcie o sytuacji swojego wnuka. Możemy usłyszeć m.in.: „Mam 90 lat i wspieram mojego homoseksualnego wnuczka. To bardzo dobry i dojrzały człowiek. Mam nadzieję, że znajdzie chłopaka i będzie z nim wiódł szczęśliwe życie, a nasz rząd będzie respektował jego prawa”. Sytuacja homoseksualistów w Chinach nadal jest dość trudna, a LGBT, a więc ruch działający w obronie lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transgenderycznych jest wciąż w podstawowej fazie rozwoju. W tym momencie warto zaznaczyć, że w Chinach homoseksualizm przestał być karany dopiero 16 lat temu (1997) a z listy chorób skreślono go 12 lat temu. Jednak na ten czas to koniec rewolucyjnych zmian, jakie udało się wprowadzić w Chinach, notabene związków osób o odmiennej orientacji seksualnej. Homoseksualiści i ich rodziny w dalszym ciągu muszą walczyć o swoje prawa, a w tym m.in. o możliwość zawierania jednopłciowych związków małżeńskich i swobodne wyrażanie swoich uczuć. Filmik z nagraniem robi furorę w światowym Internecie, a starsza pani podziwiana jest za odwagę i tolerancyjność. Tym bardziej, że pomimo wszelkich zmian społecznych, jakie zachodzą homoseksualizm wciąż nie jest w stu procentach akceptowalny społecznie. Sto lat młodej parze. 92-latek ożenił się z 22-latką 25 lipca 2013 Różności, Styl życia Jak to zwykło się mawiać „człowiek ma tyle lat na ile się czuje”. A różnica wieku w miłości nie odgrywa żadnej roli, bo jak się ludzie kochają, to są w stanie wszystko przezwyciężyć. Czy i tak będzie tym razem? My życzymy sto lat i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Do nietypowego ślubu doszło w Iraku. Trzy lata po śmierci ukochanej żony, z którą przeżył cudowne 58 lat Iracki rolnik Musali Mohammed al-Mujamaie postanowił ponownie zawrzeć związek małżeński. Jego wybranką została Munie Mukhlif al-Juburi. Nie byłoby w tym nic nietypowego, nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Pan Młody ma 92 lata, a jego wybranka jest młodsza od niego o 70 lat, a więc ma 22 lata. Mohammed jest ojcem ośmiorga synów, dziadkiem kilkunastu wnuków. Wszyscy pomagali sędziwemu panu w wyborze nowej wybranki. Po zawarciu związku małżeńskiego Pan Młody przyznał, że tak wielka różnica wieku nie jest dla niego ważna, albowiem sam czuje się jak 20 latek. A w końcu, jak było napisane na początku, człowiek ma tyle lat na ile się czuje. Małżeństwo było zaaranżowane. W tamtej kulturze kobiety, które mając 22 lata uważane są za stare panny. Tak więc małżeństwa między starszymi mężczyznami a kilkunastoletnimi dziewczynami są na porządku dziennym. W tym samym dniu dwaj wnukowie ( 16 i 17 lat) irackiego rolnika również zawarli związek małżeński. Warto zaznaczyć, że to nie największa różnica wieku między małżonkami. W 2009 roku w Somalii pięciokrotnie żonaty 112 letni Ahmed Muhamed Dore, ojciec osiemnastoroga dzieci poślubił 17 letnią dziewczynę, tak, więc różnica między małżonkami wynosiła 95 lat, a więc prawie cały wiek. Pan Młody przyznał wówczas, że kilku lat obserwował piękną dziewczynę i gdy tylko ta podrosła postanowił się oświadczyć i na nowo rozpocząć wspólne życie.