Witaj na naszej stronie

blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog
Citroën DS jako 4×4? 5 grudnia 2009 E-Wrak Aktualności 1 Citroën DS jako 4x4? Citroën DS jako 4x4? Często mamy do czynienia z faktem, iż posiadany przez nas samochód nie spełnia pokładanych w nadziei i oczekiwań. Taka sytuacja przytrafiła się także jednemu z użytkowników poczciwego już Citroëna DS i z samochodu klasy wyższej-średniej wyszła… terenówka! Niestety nie wiemy, co pchnęło jego właściciela do takich zmian. Czy była to konieczność posiadania samochodu z napędem na cztery koła i dużym prześwitem, czy może zwykłe niezadowolenie z hydrauliki DS’a, która potrafi być zawodna? W końcu aż cztery układy są na niej zbudowane: zawieszenie, układ hamulcowy, sprzęgło oraz wspomaganie układu kierowniczego. Trudno jednakże jednoznacznie ocenić, czy dalej jest to Citroën DS – podwozie oraz zawieszenie pochodzą od Toyoty Land Cruiser, a tylko samo nadwozie pozostało z francuskiego pierwotnego produktu… Co by jednak o tym samochodzie i projekcie nie mówić i tak będzie wyróżniał się tłumu współczesnych pojazdów! Funkcjonariusz rozbił Ferrari F50 2 czerwca 2009 E-Wrak Aktualności 0 Kiedy przychodzi nam pisać o wypadkach z udziałem niezwykle pięknych, rzadkich i przede wszystkim kosztownych samochodów, aż łezka się w oku kręci. Tym razem swój zły dzień miało Ferrari F50 o wartości około 500 tys. USD. Do wypadku doszło w miejscowości Lexington (Kentucky) w Stanach Zjednoczonych podczas transportowania wspomnianej maszyny na parking policyjny. Została ona uprzednio odebrana dilerowi narkotykowemu. Prowadzący samochód agent FBI stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pas zieleni rozbijając się o kilka drzew. Po wypadku stwierdził on, że bezpośrednią przyczyną wypadku były opony z płytkim bieżnikiem, które nie zapewniały odpowiedniej przyczepności. Na szczęście samochód poruszał się na tyle wolno (64 km/h), że uszkodzenia nie wykluczają jego dalszej eksploatacji. Nie oznacza to jednak, że naprawa nie pochłonie dużych nakładów finansowych. Wstępnie oblicza się je na około 80-100 tys. USD. Patrząc na poniższe zdjęcia pozostaje nam mieć nadzieję, że jeden z 349 wyprodukowanych sztuk Ferrari F50 jeszcze zagości na drogach i będzie cieszył oczy i uszy szerokiej rzeszy fanów tej włoskiej marki.